Story Cubes part 2
Ostatnio był. Wpis z pomysłami na użycie Story Cubes z młodszymi dziećmi a teraz słów kilka o starszakach i młodzieży.
Jak wiadomo jest o tyle trudniej że często im się po porostu nic nie chce robić. Najlepiej nie wymagać więcej niż jest w książkach Ale nie ma tak dobrze 😁 Nie ze mną te numery.
Często robimy to w formie rywalizacji, zwłaszcza jak widzę że mają ciężki dzień ale również muszą współpracować. Oto kilka moich propozycji.
- Każdy rzuca wylosowaną kostką raz, i układa zadanie z obrazkiem który wypadł na kostce. Czynność powtarzamy 9 razy. Każdy zaczyna grę z ilością 20 punktów. Traci 1 pkt za błąd gramatyczny, 0,5 pkt za literówki oraz inne drobne błędy. Ustalam też za co dodaje punkty. Jeżeli ćwiczymy jakiś czas to dostają 1 pkt za prawidłowe użycie go w zdaniu, 2 pkt dostają za ułożenie pytań szczegółowych a dodatkowe 5 jeśli ze wszystkich zdań wyjdzie spójna historia. Osoba która nazbiera najwięcej punków może wybrać co robimy na następnych 15 minutach zajęć.
- Praca w grupie. Każda osoba rzuca 5 kośćmi z wybranych zestawów, następnie ich zadaniem jest ułożyć opowiadanie ale, każdy z nich po określeniu już fabuły, pisze swoją część czyli wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Potem wysyłają sobie swoje części i tworzą opowiadanie, ale mogą w swoim opowiadaniu poprawić błędy innych nie mówiąc im o tym.
- Kolejną opcją zadania wyżej jest po napisaniu swojej części zamiana kartek i poprawianie błędów kolegi/koleżanki.
- Zabawa Podróż do przyszłości. Dialogi w których jedna osoba jest wróżbitą a druga klientem. Klient chce poznać swoją przyszłość więc wróżbita rzuca trzema kośćmi i opowiada co go czeka na ich podstawie. Powtarzamy czasy przyszłe :D
- Teraz powtórka czasów przeszłych, czyli Powrót do przeszłości. Bawimy się w biuro detektywistyczne, które ma za zadanie odkryć naszą przeszłość. Zadajemy pytania o przodków, kim byli, co robili. Detektyw rzuca 3 kośćmi i odpowiada na nurtujące nas pytania.
- Wybieramy zestaw kości i uczniowie rzucają a następnie piszą opowiadanie, relację z podróży, lub wywiad. Następnie robią z tego prezentację multimedialną i przedstawiają grupie.
- Siadamy w kółku, rzucamy 9 kośćmi i każda osoba po kolei tworzy zdania z jednego wybranego przez siebie obrazka ale tak żeby trzymać się jakiejś fabuły. Trudne zadanie po polsku a co dopiero po angielsku.
- Jaskini owcy, chyba moja ulubiona zabawa, bo jest naprawdę zabawnie. Pracujemy w grupach. Jedna grupa używa obrazków na kostkach, aby przekazać wiadomość drugiej, a druga musi odgadnąć co mieli na myśli.
Zabaw kostkami jest naprawdę dużo, większość przychodzi mi do głowy w czasie trwania lekcji więc robię to spontanicznie. Często nawet zapomnę zapisać co wymyśliłam i tak tworzą się kolejne gry.
Polecam korzystać i BAWIĆ SIĘ, BAWIĆ I JESZCZE RAZ BAWIĆ. 😁 Z tego się nie wyrasta.
Piszcie inne propozycje wykorzystania kostek i stwórzmy fajną bazę pomysłów.
Komentarze
Prześlij komentarz